czwartek, 28 listopada 2013

Łza - Lauren Kate

Autor: Lauren Kate
Tytuł: Łza
Wydawca: Galeria Ksiązki
Ilość stron: 408
Data premiery: 13.11.2013

"Łza" jest pierwszą częścią serii książek o tym samym tytule stworzoną przez Lauren Kate, autorką epickiej sagi "Upadli". Tą książke chciałam przeczytać od razu jak się tylko o niej dowiedziałam, a było to długo przed jej premierą. W sumie sama nie wiem czemu. Po prostu stwierdziłam że muszę ją mieć. No i tak się stało.

"Nigdy, przenigdy nie płacz" - te słowa uslyszała Eureka od matki, kiedy była małą dziewczynką. Dziewczyna potraktowała te słowa jako obietnicę złożoną matce i nigdy nie uroniła nawet łzy. Po śmierci matki w niewyjaśnionym wypadku, w którym Eureka częściowo straciła słuch dziewczyna czuję pustkę, jest samotna i również pragnęła stracić życie. Czuła poczucie winy, że tamtego dnia to Diana zginęła, a nie ona. Mimo tego wszystkiego wciąż dotrzymywała obietnicy złożonej zmarłej matce i nigdy się nie rozpłakała. Aż do pewnego dnia, kiedy przypadkiem ktoś uderza w jej samochód. Ander, tajemniczy chłopak, który wie o Eurece rzeczy, których nie powinien, wyzwala w Eurece dziwne, niepokojące uczucie, dzięki któremu uroniła samotną łzę.

Diana pozostawiła Eurece dziwny spadek: list, medalion, który przez cały czas nosiła i nie dało się go otworzyć, tajemniczy kamień gromu oraz starożytna księga, która jest napisana w języku którego nikt nie rozumie. Eureka nie ma pojęcia co oznaczają te przedmioty, jakie znaczenie miały dla jej matki, jednak postanawia odkryć tą tajemnicę.

Pomysł na fabułę moim zdaniem jest wspaniały. Z początku czytałam z wielkim entuzjazmem. Obawiałam się, że przez cały czas będę mieć przed oczami "Upadłych". Całe szczęście moje obawy się nie spełniły i wcale tak nie było. Później niestety troche sie zaniepokoiłam gdyś już była ponad połowa książki a chyba nic szczególnego się nie działo. Za to pod koniec tak jak się spodziewałam książka mnie całkowicie zachwyciła.

Książka jest napisana prostym i łatwym językiem, dzięki czemu czyta się ją szybko i przyjemnie. Od razu da się poznać charakterystyczny styl pisania autorki. Drugi tom pojawi się w przyszłym roku i z pewnością pojawi się na mojej półce prędzej czy później.

PS. Na końcu książki umieszczony jest wywiad z Lauren Kate. Niedługo powstanie ekranizacja "Upadłych". Nie mogę się doczekać!

sobota, 23 listopada 2013

Mroczna Bohaterka. Kolacja z wampirem - Abigail Gibbs

Autor: Abigail Gibbs
Tytuł: Mroczna Bohaterka. Kolacja z wampirem
Wydawca: Wydawnictwo MUZA S.A.
Ilość stron: 560
Data premiery: 23.10.2013

Całkiem niedawno podczas porannego przerzucania TV natknęłam się na wywiad z Abigail Gibbs w "Dzień Dobry TVN". Mówiła właśnie o swojej nowej książce - Mrocznej Bohaterce. Od razu przyciągnęła moją uwagę i stwierdziłam że muszę ją kiedyś przeczytać. Po jakimś czasie otrzymałam tą właśnie książkę od Kotka, za co jestem naprawdę bardzo wdzięczna.

Życie Violet Lee całkowicie się zmienia po z pozoru przypadkowym spotkaniem na Trafalgar Square. 30 mężczyzn zostaje brutalnie zamordowanych przez grupę wampirów. Wtedy jeszcze nie była świadoma czego była świadkiem. Violet próbuję za wszelką cenę pozostać niezauważoną. Niestety jej sie to nie udaje - zostaje uprowadzona i zmuszona do podjęcia wyboru: zostać do końca życia w rezydenzji Varnów, lub stać się jedną z nich. Dziewczyna w żadnym bądź razie nie zamierza zostać morderczyną, jednak również nie ma zamiaru zostać tam do końca życia. Liczy na pomoc ojca, który jest ministem obrony i jak się okazało przez cały czas doskolane zdawał sobię sprawę z istnienia wampirów. Violet niespodziewanie zaprzyjaźnia się z Fabianiem. Nie zdaje sobie sprawy, że ten zaczyna darzyć ją głębszym uczuciem, którego ona nigdy nie odwzajemni, chociaż sama nie ma pojęcia dlaczego.

Kaspar, następca tronu, przystojny i śmiertelnie groźny wampir, który stoi za masowym mordem nieustannie drażni się z Violet. Ta odpłaca mu się tym samym. Kaspar chwilami troszczy się o "dziewczynkę", niestety za chwilę z powrotem staję sie zimny i pokazuje jej jak bardzo ją nienawidzi.Kaspar na początku strasznie mi przypominał Damona z Pamiętników Wampirów co dla mnie jest niesamowitym plusem. Również był niebezpieczny, mroczny, tajemniczy, drażnił się z główną bohaterką, a ta pomimo że wmawiała sobie, ze nic do niego czuje, to w rzeczywistości było całkiem inaczej.

Ta książka naprawdę sprawiła że na nowo zakochałam się w wampirach. Polecam ją wszystkim, nawet tym którzy są już znudzeni tematyką wampirów. Na pewno się nie zawiedziecie. W 2014 roku ukaże się drugi tom cyklu "Kolacja z Wampirem" pt. "Jesienna Róża". Po prostu nie mogę się doczekać, kiedy trafi na moją półkę.

Za książkę dziękuję portalowi Kotek.pl

sobota, 16 listopada 2013

Nie przejdziemy do historii - Maciej Frączyk

Autor: Maciej Frączyk
Tytuł: Nie przejdziemy do historii. Zeznania Niekrytego Krytyka. Część 2
Wydawca: Zielona Sowa
Ilość stron: 143
Data premiery: 1.11.2013

"Nie przejdziemy do historii" to kontynuacja pierwszej książki Macieja Frączyka, znanego głównie pod pseudonimem Niekryty Krytyk. Podobnie jak w "Zeznaniach Niekrytego Krytyka" przedstawia swoje przemyślenia i poglądy na poważne tematy, takie jak polityka, religia i inne.

Bardzo spodobała mi się okładka, która przedstawia twarz Niekrytego złożoną z jego najlepszych tekstów. Jeśli chodzi o środek książki, całe szczęście tym razem odpuścił sobie zamieszczanie kodów skanowania. No i oczywiście nie mogło zabraknąć satyrystycznych obrazków wykonanych przez Roberta Sienickiego.

Po przeczytaniu pierwszych stron bałam się, że książka będzie taka, jak myślałam że będzie pierwsza część, czyli po prostu składająca się z pustych żartów. Całe szczęście później Niekryty się rozkręcił i zaczął mówić o naprawdę ważnych i ciekawych tematach. Niestety tym razem nie mogłam się zgodzić z wszystkimi jego poglądami. Mimo to co chwilę myślałam "no, racja", "dobrze mówi" itd.

Druga część spodobała mi się jednak trochę mniej niż pierwsza. Może dlatego że w pierwszej części poruszał tematy mi bardziej bliskie.

Książkę oczywiście polecam wszystkim widzom Niekrytego. Nie zawiedziecie się.


piątek, 15 listopada 2013

Błękitna Godzina - Alyson Noël

Autor: Alyson Noël
Tytuł: Błękitna Godzina
Wydawca: Wydawnictwo Dolnośląskie
Ilość stron: 285
Data premiery: 30.06.2010

"Błękitna Godzina" to druga część sagi "Nieśmiertelni". Po pierwszej części miałam jednak nadzieję na coś lepszego, ale niestety - kolejne rozczarowanie.

Ever wreszcie była szczęściwa z Damenem, chociaż zdawało jej się to niemożliwe po stracie rodziny. Chłopak przekazuje jej niezbędną wiedzę o Nieśmiertelnych. Kiedy w szkole pojawia się nowy chłopak o imieniu Romano, z Damenem dzieję się coś złego - zaczął słabnąć, starzeć się i stracił pamięć. Nie był już tym chłopakiem, w którym zakochała się Ever. Zaczął ją odpychać i jak wszyscy inni uważał ją za wariatkę. Dziewczyna jednak nie dała się zbyć, wiedziała że to nie był jej Damen. Za wszelką cenę próbowała pomóc Damenowi i dowiedzieć się dlaczego nagle zaczął się tak zachowywać.

Główna bohaterka czasami mnie po prostu doprowadzała do szału i miałam ochotę jej pożądnie przywalić. Miałam wrażenie, że autorka niekiedy zapominała o zdolnościach, które posiada Ever. Potrafi czytać w myślach, ale w niektórych momentach było to przedstawione tak, jakby wcale tego nie potrafiła.

Nowego bohatera - Romano - dało się przejrzeć od razu na wylot, co według mnie jest niestety niedopracowane przez autorkę. Co do Avy - w pierwszej części niezbyt ją polubiłam, za to w tej wydawało mi się że jednak się myliłam, no ale jednak okazało się inaczej.

Ta część jest według mnie jeszcze bardziej przewidywalna niż poprzednia. Od razu wiedziałam jak potoczy się cała akcja, co u mnie żadko się zdarza. Mimo tego muszę przyznać że dwa ostatnie rozdziały mnie zaskoczyły, ale również zdenerwowały. Jak Ever mogła być taka głupia?! To zakończenie wydawało mi się takie... sztuczne. Całe szczęście, pomimo dużej ilości wad i niedopracowań książkę czyta się niezwykle lekko i szybko.

Książkę polecam zdecydowanie tym, którym spodobała się pierwsza część. Ci, którzy jednak pierwszą częścią nie byli zachwyceni i mieli najdzieję że 2 część będzie lepsza moją jednak zawieść się jeszcze bardziej.

niedziela, 10 listopada 2013

Ever - Alyson Noël


Autor: Alyson Noël
Tytuł: Ever
Wydawca: Wydawnictwo Dolnośląskie
Ilość stron: 304
Data premiery: 10.02.2010

O sadze "Nieśmiertelni" usłyszałam całkiem niedawno. Polecił mi ją ktoś w komentarzu. Od razu te książki mnie zaintrygowały. W końcu zauważyłam pierwszą część na półce w bibliotece i od razu ją wypożyczyłam.

Główną bohaterką jest szesnastoletnia Ever Bloom. W wypadku samochodowym traci najbliższą rodzinę. Od tego czasu stała się medium - czyta w myślach i widzia aurę ludzi. Ponadto może poznać przeszłość człowieka poprzez dotyk. Wszyscy uważali ją za dziwadło, przez co odgrodziła się od świata. Ukrywała się pod workowatymi bluzami z kapturem i wiecznie miała przy sobie iPoda. Pewnego dnia w szkole pojawia się nowy uczeń - Damen Auguste. Siada koło niej na angielskim. Oczywiście dziewczyna od razu jest nim zauroczona. Damen uwodzi ją wręczając kwiaty - tulipany, które jak się później okazuje są symbolem wiecznej miłości.

Na początku się na nią nakręciłam i strasznie mnie wciągnęła. Niestety później jednak trochę się zawiodłam. Miałam wrażenie że to wszystko już gdzieś było. Zaraz sobie uświadomiłam gdzie - mianowicie "Upadli" Lauren Kate. Wiecie -nieśmertelna miłość itd. "Ever" nie należy do najbardziej kreatywnych książek, ale coż zrobić.

Zauważyłam że bardzo dużo osób porównuje tą książke do "Zmierzchu". Sama teraz mam do siebie wyrzuty że muszę o tym wspomnieć, no ale trudno, jak zaczęłam to muszę skończyć. Niestety nie mogę stwierdzić czy jest podobna do "Zmierzchu" czy nie, ponieważ książki nie czytałam, a film jak wiadomo nigdy nie odzwierciedli tego czym naprawdę jest książka. Do czego zmierzam? Mianowicie chyba każda książka jest porównywana do "Zmierzchu", czego już mam dość i uważam za lekką przesadę. No bo w końcu ile można? Lekkie podobieństwo i od razu "ale to było w Zmierzchu". No błagam was, litości! Ale wróćmy do tematu...

Pomimo tego że książka wydaje się banalna, czyta się ją przyjemnie i miło spędziłam przy niej czas. Rozdziały są moim zdaniem krótkie, co jeszcze bardziej ułatwiło mi czytanie. Polecam ją tym, którzy szukają po prostu czegoś przyjemnego do poczytania. Ci, co szukają czegoś bardziej, mhmm, nie wiem, ambitnego? kreatywnego? jednak radziłabym sięgnąć po coś innego. Aktualnie czytam drugą część sagi "Nieśmiertelni" i mam nadzieję że jednak nie są to zwyczajne, nic nie wyróżniające się "młodzieżówki".