środa, 26 lutego 2014

Wybrani - C.J. Daugherty

Autor: C.J. Daugherty
Tytuł: Wybrani
Wydawca: Wydawnictwo Otwarte
Ilość stron: 440
Data premiery: 05.03.2013

Kiedyś, podczas poszukiwania jakichś fajnych pozycji książkowych natknęłam się na "Wybranych". Od razu moją uwagę zwróciła ta intrygująca okładka. Do opisu był załączony filmik, w którym książkę promuje Ewelina Lisowska, co tylko jeszcze bardziej wzbudziło moją ciekawość. Po prostu stwierdziłam że muszę to przeczytać. Już kilka razy przymierzałam się do kupienia, niestety zawsze było jakieś ale. W końcu, gdy wyszła trzecia część "Zagrożeni" napisałam do Kotka.pl z prośbą o egzemplarz. Na odpowiedź nie musiałam długo czekać. Spodziewałam się tylko 3 części, także dwie pierwsze trzeba będzie jakoś dokupić. Całe szczęście Kotek zrobił mi miłą niespodziankę, bo gdy wróciłam do domu, czekały na mnie wszystkie trzy części! Mało tego - "Dziedzictwo" wraz z autografem autorki! Nawet sobie nie wyobrażacie mojej radości tego dnia.

Allie Sheridan była zwykłą nastolatką z dobrymi ocenami. Jej największym autorytetem był starszy brat, który był jednocześnie jej najlepszym przyjacielem. Jej świat legnął w gruzach - jej brat zniknął bez śladu zostawiając jedynie krótki list. Od tego czasu Allie co róż pakuję się w kłopoty. Przestała przejmować się ocenami, buntuje się przeciwko rodzicom i kilka razy trafia do aresztu. W końcu rodzice wysyłają ją do akademii Cimmeria - elitarnej szkoły dla młodzieży. Nie jest to zwykła szkoła. Uczą się w niej dzieci bogatych i wpływowych ludzi. Ponad to panują tu naprawdę dziwne zasady. Allie poznaje tu dużo przyjaciół, m.in. dwóch intrygujących chłopców - przystojny Sylvain i outsider Carter. Niestety, jedna z jej przyjaciółek zostaje zamordowana. Wtedy Allie uświadamia sobie, że akademia skrywa jakiś mroczny sekret, który musi odkryć.

Pierwszą rzeczą, na jaką pragnę zwrócić uwagę, to niesamowici i wprost urzekający bohaterowie. Allie, zbuntowana nastolatka, która za swoje wybryki trafia do szkoły z internatem. Jednak ja nie powiedziałabym, że jest to dla niej kara (przynajmniej dla mnie by nie była). Sylvain, szkolne ciacho, o którym marzą dziewczyny, zakochuje się w Allie. Nie wiem jak u was, ale Sylvain nie zyskał u mnie takiej sympatii jak Carter, który po prostu mnie urzekł pod każdym możliwym względem. Tajemniczy outsider, który z początku drażni się z główną bohaterką, przez co sprawia to wrażenie że się nienawidzą. Jednak później przeradza się to w szczere uczucie.

Nie wiem czemu, mimo zapewnień Eweliny Lisowskiej a także wielu recenzentów cały czas obawiałam się że zaraz autorka wyskoczy z jakimś banałem, wiecie - wampiry, wilkołaki itp. Całe szczęście, mimo tych obaw nic takiego się nie stało, bo bym się nieźle wkurzyła.

C.J. Daugherty trafia do mojej czołówki ulubionych autorów, a "Wybrani" na sam szczyt moich ukochanych książek, do których będę co chwilę wracać, chodź by myślami. Kto jeszcze nie sięgnął po tą książką, niech zrobi to jak najszybciej, bo naprawdę warto. Ja po prostu zakochałam się w "Wybranych". Gdy tylko skończę pisać od razu biorę się za "Dziedzictwo". Aż ciarki przechodzą mnie na samą myśl!



Za książkę dziękuję portalowi Kotek.pl

czwartek, 20 lutego 2014

Martwy Punkt - Louise Penny

Autor: Louise Penny
Tytuł: Martwy Punkt
Wydawca: Wydawnictwo Feeria
Ilość stron: 420
Data premiery: 19.02.2014

Parę dni temu otrzymałam maila od wydawnictwa Feeria z propozycjami recenzji. Zachęcona intrygującą okładką oraz opisem wybrałam "Martwy Punkt". Louise Penny jest autorką bestsellerowej serii o inspektorze Armandzie Gamache'u. "Martwy Punkt" jest pierwszym tomem z cyklu, powstałym w 2005r.

Akcja książki rozgrywa się w małej miejscowości Three Pines, znajdującej się na południe od Montrealu. Na leśnej ścieżce zostało znalezione ciało szanowanej przez społeczność, emerytowanej nauczycielki Jane Neal. Ta wiadomość wstrząsa mieszkańcami wioski. Kobieta zmarła w wyniku postrzału strzałą w serce. Dochodzenie prowadzi inspektor Armand Gamache. Wszyscy podejrzewają nieszczęśliwy wypadek na polowaniu. Jednak skoro to był wypadek dlaczego nikt się nie zgłosił?

Najbardziej spodobała mi się postać inspektora Gameche'a. Umiał sprawnie dowodzić swoimi współpracownikami jak i całą sprawą. Nie poddawał się, wiedział że śmierć Jane Neal nie jest kwestią przypadku. Mimo tego, że ma już ponad 50 lat, to gwałtowna śmierć wciąż go zaskakuje. Jest to człowiek niezwykle spostrzegawczy, a także doskonały słuchacz, który sprawia, że ludzie się przed nim otwierają. W jego drużynie znajdują się również inspektor Jean Guy Beauvoir, a także arogancja i niezbyt bystra Yvette Nichol.

Autorka wprowadziła również różnorodnych bohaterów drugoplanowych. Z pozoru dobrzy, serdeczni i szczerzy ludzie, jednak każdy ma wiele do ukrycia, a jeden z nich z całą pewnością jest mordercą.

Książka jest napisana stylem lekkim i przyjemnym. Nie ma w niej żadnych krwawych opisów, czego mi jednak brakowało. Wiele mylących tropów i niespodziewane zwroty akcji powodują że książkę czyta się niemal z zapartym tchem. Dzięki temu, że akcja przybiera szybkie tempo nie ma w niej miejsca na nudę.

"Martwy Punkt" jest to książka godna polecenia wszystkim fanom staromodnego i tradycyjnego kryminału. Nie wiem jak wy, ale ja będę z niecierpliwością czekała na następny tom. 

Za książkę dziękuję wydawnictwu Feeria

niedziela, 16 lutego 2014

Mechaniczny Anioł - Cassandra Clare

Autor: Cassandra Clare
Tytuł: Mechaniczny Anioł
Wydawca: MAG Wydawnictwo
Ilość stron: 480
Data premiery: 20.10.2010

"Mechaniczny Anioł" jest pierwszym tomem trylogii Cassandry Clare "Diabelskie Maszyny". Jest to jednocześnie prequel "Darów Anioła". Niestety jak na razie miałam okazję przeczytać jedynie "Miasto Kości", mimo to postanowiłam sięgnąć po "Mechanicznego Anioła". Miałam niezwykle wysokie oczekiwania co do tej książki, no i całe szczęście ani trochę się nie zawiodłam.

Szesnastoletnia Tessa Gray po śmierci ciotki jedzie do Londynu by zamieszkać wraz ze swoim ukochanym starszym bratem Nate'm. Nie ma pojęcia że to miejsce zmieni całe jej życie. Po dotarciu na miejsce dziewczyna zostaje porwana przez Mroczne Siostry - panią Dark i panią Black. Dowiaduje się od nich, ze nie jest zwykłym człowiekiem. Potrafi zmieniać się, wnikać w myśli i wspomnienia ludzi.

Czarownice przetrzymują ją i zmuszają do używania swojego daru. Ponad to dziewczyna ma wyjść za mąż za tajemniczego Mistrza. Z całej tej sytuacji Tessę ratuje niejaki Will Horendale. Zabiera ją do londyńskiego Instytutu, gdzie dziewczyna pozostaje do czasu gdy rozwiąże wszystkie sprawy. Wraz z Nocnymi Łowcami próbuje odnaleźć brata oraz dowiedzieć się kim jest Mistrz.

Bohaterowie od razu zyskali moją sympatię. Pewnie dlatego że w pewnym stopniu przypominają bohaterów "Darów Anioła", co jednak było do przewidzenia. Tessa, również jak ja jest miłośniczką książek. Recenzenci porównują Willa do Jace'a, jednak podczas czytania wcale nie przyszło mi na myśl żeby ich w jakiś sposób porównywać. Jednak teraz rzeczywiście widzę pewne podobieństwa, jednak też dużo różnic.

Uwielbiam specyficzny i niezwykle przyjemny styl Cassandry Clare. Autorka sprawia że książkę czyta się z zapartym tchem. "Mechaniczny Anioł" posiada wszystko czego szukam w książkach - ciągła akcja, charakterystyczne postacie, romans i tajemnice.

Na końcu muszę jeszcze wspomnieć o dwóch wersjach okładek tych książek. Uważam że wersje pierwotne są po prostu okropne! Całe szczęście sytuacje ratuje druga wersja, bo te są wręcz przecudowne.

Książkę polecam każdemu, kto tak jak ja zakochał się w "Darach Anioła", zarówno w książce jak i w filmie. Nie mogę się doczekać kiedy wreszcie w moje ręce wpadną kolejne dwie części "Diabelskich Maszyn".

Za książkę dziękuję wydawnictwu MAG

poniedziałek, 10 lutego 2014

Nigdy, przenigdy - Sara Shepard

Autor: Sara Shepard
Tytuł: Nigdy, przenigdy
Wydawca: Wydawnictwo Otwarte
Ilość stron: 304
Data premiery: 15.01.2014

"Nigdy, przenigdy" jest to już druga część nowej serii autorki kultowego "Pretty Little Liars" Sary Shepard pt. "The Lying Game". Na podstawie książek powstał serial "The Lying Game". Nie lubię pisać recenzji do kontynuacji, bo przeważnie wszystko co chciałam napisać o książce to już napisałam przy pierwszej części, ale postaram się jak mogę.

Emma całkiem niedawno dowiedziała się o swojej dawno zaginionej siostrze bliźniaczce. Postanowiła się z nią spotkać by się poznać i nadrobić stracony czas. Niestety, nie wszystko poszło po jej myśli. Ktoś zamordował jej siostrę, a teraz zmusza, by dziewczyna się pod nią podszywała, prawdopodobnie po to, by nikt się o tej zbrodni nie dowiedział. W końcu "nie ma ciała, nie ma zbrodni", prawda? Emma musi się dowiedzieć kto za tym wszystkim stoi. Tak więc dziewczyna żyje życiem bliźniaczki i jest w tym coraz lepsza. Po kolei sprawdza wszystkich podejrzanych. Nikogo nie może być pewna i jednocześnie nikomu nie może ufać.

Dziewczyna stara się jak może, by wywiązać się z powierzonej jej roli i dowiedzieć się kto zamordował jej siostrę. Dowiaduje się coraz więcej szokujących, wręcz kontrowersyjnych faktów z życia Sutton. To wszystko zaczyna ją coraz to bardziej przytłaczać. Całe szczęście w tym wszystkim wspiera ją przyjaciel, Ethan, któremu wyznała całą prawdę. Chłopak zakochuje się w niej i stara się jej pomóc. Po za tym Sutton, mimo że nie może jej pomóc to cały czas przy niej czuwa.

Co mogę w skrócie powiedzieć o tej książce? Dawno nie czytałam aż tak wspaniałej, emocjonującej i zapierającej dech w piersiach książki. Autorka ma naprawdę talent do wprowadzania w błąd swoich czytelników, za co ją uwielbiam. Niestety muszę przyznać że jednak przy końcówce tej części trochę się zawiodłam, gdyż trochę się tego spodziewałam. Całe szczęście pomimo tego nie zmieniłam zdania na jej temat.

Porównując obie części - "Nigdy, przenigdy" jest znakomitą kontynuacją. Moim zdaniem bije na głowę poprzednią część. Pojawiają się całkiem nowe podejrzenia, a stare zostały zupełnie wyeliminowane. Mimo tego, że nie została nam przybliżona tożsamość tajemniczego mordercy, to jesteśmy o krok do rozwiązania zagadki śmierci naszej Sutton.Pozycja ta jest lekka i niezwykle ciekawa, idealna na nudny weekend, ale nie tylko. Książkę czyta się błyskawicznie dzięki przyjemnemu stylu pisania autorki, a także dzięki ciągłej akcji która wręcz pochłania.

Jak już wspomniałam przy recenzji "Gry w kłamstwa" serie polecam wszystkim "Słodkim Kłamczuchom". Jeżeli czujecie niedosyt "Słodkich Kłamstewek" nie ma co tu dużo mówić - po prostu musicie sięgnąć po "The Lying Game". Mi już nic nie pozostało jak czekać na kontynuację. Mam nadzieję że bedzie jak najszybciej, bo już nie mogę się doczekać!


Za książkę dziękuję portalowi Kotek.pl


poniedziałek, 3 lutego 2014

Gra w kłamstwa - Sara Shepard

Autor: Sara Shepard
Tytuł: Gra w kłamstwa
Wydawca: Wydawnictwo Otwarte
Ilość stron: 296
Data premiery: 09.10.2013

"The Lying Game" to nowa seria bestsellerowej Sary Shepard, autorki "Pretty Little Liars". Na podstawie jej książek powstał serial "Słodkie Kłamstewka". Również na podstawie tej serii powstał serial o tym samym tytule. Słyszałam o tej książce dość dawno i bardzo chciałam po nią sięgnąć, niestety póki co nie miałam takiej możliwości. W końcu przychodzę po szkole do domu, patrze, a tam paczka od Kotka. A co w niej? "Nigdy, przenigdy"! Myślałam że po prostu będę skakać ze szczęścia. No ale to w końcu druga część, a ja strasznie nie lubię zaczynać serii od drugiego tomu, więc od razu zamówiłam "Grę w kłamstwa". Pochłonęłam ją prawie że od razu.

Sutton i Emma są bliźniaczkami, które zostały rozdzielone zaraz po urodzeniu i nigdy się nie poznały. Sutton trafiła do bogatej i kochającej ją rodziny. W szkole była popularna i miała przyjaciół z którymi uwielbiała się wygłupiać. Emma wczesne lata spędziła z matką. Kobieta porzuciła ją i odtąd dziewczyna pałęta się po rodzinach zastępczych. Przyrodni brat Emmy pokazuje jej filmik, na którym jest duszona dziewczyna wyglądająca identycznie jak ona. Emma znajduje ją na facebooku i proponuje spotkanie. Szybko dostałe odpowiedz z zaproszeniem do Tucson, by poznać swoją siostrę bliźniaczkę. Uradowana dziewczyna od razu wyrusza w podróż. Jednak gdy dziewczyna zjawia się w wyznaczonym miejscu, sprawy zaczynają się troche komplikować. Pojawiają się przyjaciółki Sutton, i biorą Emmę za jej siostrę. Państwo Mercerowie nie chcą uwierzyć w tą nieprawdopodobną historie. Emma dostaje liścik, z wiadomos. Emma jest przerażona, boi się coraz bardziej, zwłaszcza że nie może nikomu ufać, ale wie, że musi rozwikłać zagadkę śmierci swojej siostry.

Narratorem książki jest nie kto inny jak Sutton Mercer. Jej duch obudził się w łazience Emmy i odtąd towarzyszy jej na każdym kroku. Nie może sobie nic przypomnieć. Chce się dowiedzieć co się naprawdę stało i kto stoi za jej śmiercią. Sutton ukazuje nam fragmenty wspomnień, które naprawdę wiele wyjaśniają.

Po przeczytaniu opisu nie zabardzo wiedziałam czego mogę się spodziewać. Całe szczęście w trakcie czytania stwierdziłam że jest to jedna z moich ulubionych książek. Jest tajemnicza, intrygująca, oryginalna i niezwykle emocjonująca. Trzyma w napięciu już od pierwszych stron. Sara Shepard pisze lekkim i młodzieżowym językiem dzięki czemu książkę czyta się błyskawicznie. We wręcz intrygujący sposób "bawi się" z czytelnikiem. Podejrzenia o zamordowanie Sutton wciąż przeskakują z jednej osoby na drugą. Kiedy już byłam pewna kto jest zabójcą, nagle okazuje się, że to było zupełnie inaczej. "Grę w kłamstwa" prawie że cały czas czytałam z otwartą buzią, bo cały czas mnie zaskakiwała.

Książkę serdecznie polecam wszystkim fankom Pretty Little Liars. Jestem pewna że się nie zawiedziecie. Aktualnie jestem na 2 sezonie Pretty Little Liars i zakochałam się w tym serialu! Gdy tylko będę już na bieżąco, biorę się za The Lying Game. Mam nadzieję, że odzwierciedli wszystkie emocje które towarzyszyły mi przy przeczytaniu książki. Zaraz biorę się za "Nigdy, przenigdy". Jestem strasznie ciekawa jak dalej potoczą się losy naszych bliźniaczek.