środa, 7 maja 2014

Requiem - Lauren Oliver

Autor: Lauren Oliver
Tytuł: Requiem
Wydawca: Wydawnictwo Otwarte
Ilość stron: 392
Data premiery: 20.03.2013

"A kiedy zaczęło się ściemniać, wskazałeś na niebo i powiedziałeś mi, że gwiazd jest tyle, ile rzeczy, które we mnie kochasz."

"Requiem" jest to już ostatni tom bestsellerowej trylogii Lauren Oliver. Już od samego początku "Delirium" po prostu zakochałam się w tej trylogii. Autorka stworzyła niepowtarzalny świat. Świat, bez miłości...

"Taka jest właśnie przeszłość: unosi się, potem osiada i gromadzi warstwami. Jeśli się straci czujność, pogrzebie cię."

Akcja książki rozpoczyna się niedługo po zakończeniu drugiego tomu. Gdy Lena dowiaduje się, że Alex jest cały i zdrowy, on okazuje się nie być tą samą osobą co kiedyś. Jest oziębły, nieczuły, nieprzystępny, całkowicie ignoruję swoją dawną miłość. Lena rozdarta pomiędzy Julianem i Alexem musi walczyć o życie swoje i swoich najbliższych a także o prawo do miłości.

Tymczasem Hana, niegdyś najlepsza przyjaciółka Leny po zabiegu prowadzi spokojne życie u boku narzeczonego, nowego burmistrza. Nadal czuje głęboką więź ze swoją przyjaciółką. Niedługo dojdzie do ich niezwykle trudnego spotkania, co doprowadzi do nieprzyjemnej konfrontacji.

"Wiesz, że nie możesz być szczęśliwa, jeżeli czasami nie bywasz nieszczęśliwa, prawda?"

Z bólem muszę przyznać że nieco zawiodłam się na głównych bohaterach, a zwłaszcza początkowym zachowaniem Alexa i Leny. Nie mogłam uwierzyć że po tym wszystkim co przeżyli w pierwszym tomie mogą udawać wobec siebie taką obojętność. Jak Alex mógł tak potraktować Lenę?! No jak?! Lena zaś irytowała mnie tym, że pomimo iż Alex wrócił ona ciągle była przy Julianie. Swoją drogą o wiele bardziej wolę Alexa od Juliana. Co prawda w drugim tomie, gdy zaczęłam wierzyć że Alex naprawdę nie żyje zaczynałam go lubić, ale gdy to okazało się nie prawdą to nie, jednak nie.

Bardzo spodobało mi się to, że autorka bardziej przybliżyła nam losy Hanny. Dzięki niej dowiedzieliśmy się jak wygląda świat z perspektywy osoby wyleczonej. Dziewczyna pomimo tego że sprawiała wrażenie "zdrowej" i nieczułej to jednak wciąż nie mogła zapomnieć o Lenie i czuła niezwykle głęboką więź ze swoją przyjaciółką.

Jeśli chodzi o zakończenie, to uważam że było wręcz idealne. Nie wyobrażam sobie lepszego zakończenia całej trylogii. Bałam się że autorka wymyśli jakieś tragiczne zakończenie, jednak przeszło moje oczekiwania i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Pomimo że książkę przeczytałam już jakiś czas temu wciąż jestem pod wrażeniem i emocje nie opadły.

"To właśnie robią ludzie w tym chaotycznym świecie, świecie wolności i wyboru: odchodzą, kiedy chcą."

Książka, tak jak i poprzednie części jest warta polecenia każdemu. Nie wierzę, że już więcej nie spotkam się z Leną i Alexem. Będzie mi ich brakowało. Gdy tylko będę okazję z przyjemnością sięgnę po lekturę po raz drugi. Jeśli jeszcze nie sięgnęliście po tę książkę, zróbcie to jak najszybciej.

"Nie przestaje mnie zdumiewać, że ludzie są nowi każdego dnia. Że nigdy nie są tacy sami. Trzeba ich ciągle wymyślać. Zresztą oni też muszą ciągle wymyślać samych siebie."

2 komentarze:

  1. nie znam tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jasne wzgórza Olimpu! Zaciekawiło mnie to! Wiesz gdzie możnaby ją kupić? :)
      Najlepiej 1 część na początek, żeby nie zaczynać od ostatniejhaha.Wiem jak to jest,gdy całkowicie kończy się twoja ukochana książka, ja tak miałam z moim kochanym Zmierzchem i dalej łudzę się, że kiedyś pojawi się jeszcze jedna część. :)
      Ogólnie twój blog sprawia wrażenie zadbanego, będę zaglądać tu częściej. :)
      http://naatalia-naatalia.blogspot.com/

      Usuń