czwartek, 24 kwietnia 2014

Mechaniczny Książę - Cassandra Clare

Autor: Cassandra Clare
Tytuł: Mechaniczny Książę
Wydawca: Wydawnictwo Mag
Ilość stron: 494
Data premiery: 20.11.2013

"Czy jeśli człowiek długo przed czymś się broni, traci to zupełnie? Czy jeśli nikomu na tobie nie zależy, w ogóle istniejesz?"

Po jakże wspaniałej części pierwszej "Diabelskich Maszyn", wreszcie udało mi się sięgnąć po "Mechanicznego Księcia". Trochę to trwało zanim otrzymałam egzemplarz recenzencki, ale myślę że było warto czekać.

"Mówią, że czas leczy rany, ale to nie oznacza, że znika przyczyna smutku. A u mnie rana jest codziennie świeższa."

"Mechaniczny Książę" przedstawia nam dalsze losy Tessy, Willa, Jema i reszty, Mogłoby się wydawać, że Tessa wreszcie znalazła schronienie u Nocnych Łowców, jednak poczucie bezpieczeństwa nie trwa wiecznie. Część Clave zaczyna spiskować przeciwko Charlotte, przez co jej posada w instytucie jest zagrożona. Uważają, że jej miękkie serce i ostatnie nieudane akcje świadczą o tym iż nie jest w stanie poradzić sobie z prowadzeniem instytutu. Aby wyprowadzić ich z błędu, Charlotte w ciągu dwóch tygodni musi odnaleźć Mortmaina.

Tymczasem Tessa w dalszym ciągu jest rozdarta pomiędzy dwoma wspaniałymi mężczyznami. Mimo tego, że coraz bardziej przybliża się do wciąż chorego Jem'a, to nie może przestać myśleć o Willu. Jakiego wyboru dokona Tessa?

"Kiedy dwie dusze są jednością, pozostają razem na Kole. Urodziłem się, żeby ciebie kochać, i będę kochał w następnym życiu i jeszcze w następnym."

Jedną z głównych rzeczy, z które cenię tą książkę, są wspaniali bohaterowie, zarówno główni jak i ci drugoplanowi. Jednak tutaj szczególnie chciałabym zwrócić uwagę na postać Willa. W pierwszym tomie poznajemy go jako nieczułego, niezbyt miłego typka, który jest wredy dla wszystkich naokoło. W tej części dowiadujemy się, dlaczego postępował tak a nie inaczej. Muszę przyznać że bardzo mnie poruszyła jego historia i jestem niezmiernie ciekawa jak potoczy się w "Mechanicznej Księżniczce". Dzięki tej historii polubiłam go jeszcze bardziej i będę mu szczerze kibicować. Jeżeli chodzi o Jema, to również zyskał moją sympatię, jednak nie tak wielką jak Will.

Cassandra Clare zdecydowanie znajduje się na szczycie listy moich ulubionych autorek. Również i ta część jest potwierdzeniem tego, że nie bez powodu. W każdej swojej książce stwarza wspaniały klimat, i mimo że według to wciąż nie był ten klimat XIX-wiecznego Londynu to i tak był wspaniały. Ponad to ma ona niezwykłe lekkie pióro co sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie.

"Mówią, że czas leczy rany, ale to nie oznacza, że znika przyczyna smutku."

Według mnie, dla tego, kto zakochał się w "Darach anioła", prequel "Diabelskie Maszyny" to lektura obowiązkowa. Jeśli ktoś jeszcze nie sięgnął po tą książkę, to niech lepiej zrobi to jak najszybciej bo naprawdę warto. Ja już z niecierpliwieniem czekam, aż w końcu miły pan listonosz doręczy mi "Mechaniczną Księżniczkę", a gdy tylko to się stanie, zabieram się za nią od razu.

"Pragnąłem to zrobić w każdym momencie każdej godziny każdego dnia, odkąd cię poznałem. Ale ty wiesz. Musisz wiedzieć. Prawda?"



Za książkę dziękuję wydawnictwu MAG


Zapraszam wszystkich na mój fanpage :)

4 komentarze:

  1. Zupełnie nie przekonuje mnie styl tej autorki :) próbowałam czytać, ale nie mogłam się wciągnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba widziałam tą serię w Empiku...

    OdpowiedzUsuń
  3. czytałam nawet interesujące :)

    zapraszam do mnie może wzajemna obserwacja ? http://karolllllaaaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post :)

    http://welcomtomyworldd.blogspot.com/2014/05/sheinside-wspopraca.html

    OdpowiedzUsuń