Tytuł: Rywalki
Wydawca: Wydawnictwo Jaguar
Ilość stron: 376
Data premiery: 05.02.2014
"Ty sobie nie dajesz rady z płaczącymi kobietami, a ja nie radzę ze spacerami u boku księcia."
Książka "Rywalki" zachęciła mnie odkąd tylko się o niej dowiedziałam. Od razu stwierdziłam, że prędzej czy później będę musiała po nią sięgnąć. Wreszcie ten moment nadszedł i z satysfakcją mogę powiedzieć że książka przewyższyła moje największe oczekiwania.
"Czasami, aby coś ukryć, najlepiej robić to na oczach wszystkich."
Trzydzieści pięć dziewczyn ma wziąć udział w Eliminacjach. Jest to ich życiowa szansa. Mają okazję by uciec od szarej rzeczywistości, gdzie panują kastowy podział ludzi, do cudownego i bajecznego pałacu. Powodem Eliminacji jest znalezienie wymarzonej żony dla księcia Maxona.
Może się wydawać, że każda dziewczyna pragnie zostać żoną księcia z bajki, jednak zawsze znajdzie się jakiś wyjątek. W tym przypadku takim wyjątkiem jest America Singer. Za nic nie chce opuścić swojego sekretnego ukochanego Aspena oraz rodziny. Ku jej zaskoczeniu to właśnie ona dostała się do Eliminacji i będzie wraz z trzydziestoma czterema innymi dziewczynami konkurować o serce Maxona.
Sytuacja zaczyna się zmieniać, gdy dziewczyna wreszcie poznaje Maxona, który okazuje się nie być takim, jakim go sobie wyobrażała. Zaczyna się zastanawiać, czy faktycznie chcę opuścić pałac i zostawić to bajeczne życie. Ale w takim razie co z Aspenem i jej rodziną?
"W większości przypadków, kiedy kobieta płacze, wcale nie chce, żeby ktoś rozwiązał jej problem. Chce tylko usłyszeć, że wszystko będzie w porządku."
Jak zwykle, pierwszą rzeczą, na jaką pragnę zwrócić uwagę to bohaterowie. America to dziewczyna niezwykle skromna i urocza, a przede wszystkim szczera. Pomimo tego, że jej życie wywróciło się do góry nogami pozostała sobą. Dla innych dziewczyn najważniejsza była po prostu korona, innym rzeczywiście zależało na księciu, jednak dla niej jedyne co miało znaczenie był jej ukochany oraz rodzina. To dla nich zgodziła się na to wszystko. Gdy bliżej poznaje Maxona, zaprzyjaźnia się z nim, uświadamia sobie że on również stał się dla niej ważny i nie chce go tak po prostu opuszczać. Książe, z pozoru może wydawać się płytki, samolubny itd. Według mnie doskonale nadaje się na władcę. Potrafi i przede wszystkim chce zadbać o swoich poddanych. Jednak obdarzyłam tego bohatera wielką sympatią i mam nadzieję że to się nie zmieni.
Muszę przyznać, że trochę się jednak obawiałam że książka będzie naprawdę banalna, dla zwykłych nastolatek które uwielbiają właśnie tego typu banalne historyjki miłosne. Może i rzeczywiście tak było i to jest zwykła młodzieżówka, może i faktycznie jest przewidywalna, ale jak mam być szczera, to mało mnie to obchodzi. Książka tak mnie wciągnęła, że przeczytałam ją w jeden dzień i z pewnością będę ją długo wspominać.
Gdy tylko już doszłam do zakończenia, nie mogłam uwierzyć jak autorka mogła zakończyć na takim momencie. Nie mogę się doczekać kiedy wreszcie będzie premiera następnego tomu "Elita". Całe szczęście już nie tak długo, bo już 21 maja. Mam nadzieję, że będzie równie wciągająca, chociaż mam nadzieję, że tym razem będę mogła nacieszyć się nią troszeczkę dłużej.
"Dotyk jego warg sprawił, że się uśmiechnęłam, a ten uśmiech pozostał ze mną na długo."
Za książkę dziękuję portalowi Kotek.pl
Nie czytałam,ale może się skuszę :) http://przyszopceuszatych.blogspot.com/ + możesz zaobserwować ja ci się spodoba :)
OdpowiedzUsuńw najbliższym czasie biorę się za czytanie tego ;> dziękuję za recenzję ;)
OdpowiedzUsuńwww.cicha-kawiarenka.blogspot.com
BRAWO! ZOSTAŁAŚ NOMINOWANA DO LBA! WIĘCEJ U MNIE http://pancakes-msp.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń"Rywalki" to moja ulubiona książka razem z sagą "Wybranych" i "Igrzyskami śmierci", Czekam na 2 i 3 część "Rywalek".
OdpowiedzUsuńhttp://ollusska.blogspot.com
Po Twojej recenzji nie zmieniam zadania, chętnie zapoznam się z tą lekką i przyjemną lekturą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jeszcze nie czytałam, ale na pewno to zrobię. Książka wpadła mi w oko już w czasie zapowiedzi :)
OdpowiedzUsuńCzytałam świetna książka ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://welcomtomyworldd.blogspot.com/2014/05/sheinside-wspopraca.html
Chyba się skuszę na tą książkę, ostatnio nic ciekawego nie wpadło mi w ręce przeczytałam już tyle książek że wszystkie wydają mi się podobne do siebie, mam nadzieje, że ta mnie zaciekawi
OdpowiedzUsuńsart-world.blogspot.com